„W teatrze bywa tak, że przeciętny spektakl może wynieść na wyżyny fenomenalnej sztuki sam tekst. Dobry scenariusz to podstawa - potrafi zamaskować niejedno potknięcie artystyczne. W spektaklu SKRZYNK@PANDPORY każda płaszczyzna sztuki broni się sama.
Aktorsko, scenograficznie - wszystko działa bez zarzutu. A jak działa - wystarczy przekonać się już we foyer po zakończeniu przedstawienia. Śmiech towarzyszy opuszczającym salę teatralną jeszcze przez długi czas. Rozrywka na pełnych obrotach to synonim sztuki wyreżyserowanej przez świetnie czującego się w tym gatunku Adama Orzechowskiego.
Czwórka bohaterów: trzy kobiety, dwaj mężczyźni, a między nimi cały konglomerat życiowych perypetii - zdrad, miłostek, romansów, uknutych intryg i niespodziewanych zwrotów akcji. Sztuka oparta na korespondencji on-line wymienianej przez postaci, to przede wszystkim błyskotliwe, wywołujące śmiech dialogi celujące w ironii i ripoście. Zabawne qui pro quo, choćby w sytuacji wysłania wiadomości nie do tego adresata, co trzeba, może stać się lawiną kolejnych wymykających się spod kontroli wydarzeń - przede wszystkim rosnącą w siłę farsę, którą oglądamy na scenie.
Zadanie, które mieli przed sobą Magdalena Gajewska (scenografia) i Jarosław Staniek (pomysłodawca ruchu scenicznego) nie należało do łatwych. Na pierwszy rzut oka spektakl, w którym wycinek z życia kilkorga ludzi, opowiadany za pomocą rozmów i wiadomości wysyłanych za pośrednictwem poczty internetowej, może wydawać się monotonny i statyczny. Odwołując się do kilku rozwiązań - symboliki oraz efektu kontrapunktu - osiągnięto zamierzony cel. Stanowiska, przy których siedzą główni bohaterowie, są ze sobą połączone jak sieć komputerowa - arena tej komedii pomyłek. Z kolei dialogi, składające się na poszczególne epizody, przerwane są nagłymi wyładowaniami energii postaci, objawiającymi się w chaotycznych ruchach oraz transowym tańcu dopasowanym do podkładu muzycznego.
Obsada aktorska domyka kręgu sukcesu, jaki odniosła inscenizacja Orzechowskiego. Każdy z artystów wyjaskrawił wachlarz charakterologiczny granej przez siebie postaci, dlatego farsa, z jaką obcujemy na scenie, uderza swoim komizmem i karykaturalnym wydźwiękiem w dwójnasób. Neurotyka, jaka wyzwala się z kostiumu kury domowej (Joanna Kreft-Baka), oszukujący ją mąż-erotoman (Robert Ninkiewicz), romansujący z koleżanką z (Anna Kociarz) oraz ich znajomi: zakompleksiona, ale rezolutna Peggy (Marzena Nieczuja-Urbańska) i George - maniak amatorskich wklejek i filmów umieszczanych w Internecie (Jarosław Tyrański), to prawdziwa mieszanka wybuchowa, która funduje odbiorcy niezapomnianą rozrywkę. Jeśli pokusić się o wyłonienie wiodącej roli w tym spektaklu, myślę, że byłaby to kreacja ostatniego z wymienionych artystów. Śmieszne jest nie tylko to, co mówi, ale jak mówi i do jakiej mimiki, i gestykulacji się ucieka. Gry Jarosława Tyrańskiego nie da się ująć w kilku recenzenckich frazesach. By zrozumieć całokształt warsztatu wykorzystywanego na potrzeby spektaklu SKRZYNK@PANDORY, trzeba po prostu zobaczyć ten spektakl.
Przedstawienie oparte na tekście Milmore i Van Zandta nie pretenduje do roli komedii z wpisanym weń morałem. Adam Orzechowski, mówiąc o wyreżyserowanym przez siebie przedstawieniu, celował głównie w jego rozrywkowy charakter. Był to prawdziwy strzał w dziesiątkę, gdyż ta koncepcja zaważyła na przyjemności odbioru i polocie w sposobie pokazywania wad, ułomności i codziennych grzeszków postaci. SKRZYNK@PANDORY uwodzi wdziękiem błyskotliwego humoru i komizmu sytuacyjnego. Temu spektaklowi rychłe zejście z afisza nie jest pisane."
Anna Kołodziejska, Teatralia Trójmiasto
Uprzejmie informujemy, że w dniach 24-25.12 kasy biletowe będą nieczynne. 26 grudnia kasa w Gdańsku będzie otwarta na dwie godziny przed rozpoczęciem spektaklu. Kasa w Sopocie będzie zamknięta.
15 grudnia wyruszyliśmy w podróż pociągiem po teatralnych przestrzeniach. Konduktor na wstępie ogłosił, że jesteśmy spóźnieni i nikt na nas nie czeka. Bo w Europie nikt już na nikogo nie czeka. Pociąg nie zatrzymuje się na żadnej stacji i nie wiadomo, dokąd jedzie.
Zapraszamy do spędzenia wyjątkowego wieczoru sylwestrowego w Teatrze Wybrzeże! Na naszych widzów czeka niezapomniany czas w pięknych przestrzeniach Teatru z towarzyszeniem muzyki na żywo. Na Dużej Scenie, w tym szczególnym dniu dwukrotnie zaprezentujemy „Wszystko szwindel”. Na Scenie Kameralnej zagramy „Szklaną menażerię”.