Z ogromną radością informujemy, że TROJANKI Eurypidesa w reżyserii Jana Klaty i DAWNI MISTRZOWIE Thomasa Bernharda w reżyserii Thoma Luza otrzymały ex aequo tytuły najlepszego spektaklu XXV Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Łodzi!
Wyboru najlepszego spektaklu jubileuszowej edycji jednego z najstarszych festiwali teatralnych w kraju tradycyjnie dokonali widzowie głosujący w internecie oraz wypełniający karty plebiscytowe.
O FESTIWALU
Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych to jedno z najstarszych, najbardziej prestiżowych i największych wydarzeń teatralnych w Polsce. Jego pierwsza edycja odbyła się w Łodzi w 1994 r.
O SPEKTAKLU
Do naszych czasów nie zachowały się żadne wzmianki, by Eurypides angażował się w jakąkolwiek działalność publiczną na rzecz swojego miasta. Nie wiemy również, by przyjaźnił się z wpływowymi politykami. Możliwe, że właśnie dlatego najczęściej przegrywał w konkursach tragediowych, które każdego roku odbywały się w Atenach ku czci Dionizosa… Eurypidesa, który pozostawał na uboczu życia swojej społeczności cechował jednak ostry zmysł publicysty. Ten enfant terrible ówczesnej dramaturgii miał odwagę, by przemawiać własnym, często odosobnionym głosem. Doświetlał znane mity z nowej, nieoczywistej strony. Wykorzystywał je do stawiania trudnych, często bardzo niewygodnych pytań i nie podpowiadał łatwych, konsolidacyjnych odpowiedzi. W odróżnieniu od współczesnych mu artystów – przełamywał dotychczasowe konwencje tragediopisarskie i w sposób zupełnie nowy przedstawiał postaci kobiecie, które często stawały się protagonistkami jego utworów. Niejednokrotnie w sposób znaczący przewyższały inteligencją swoich scenicznych partnerów - jeżeli pamiętamy, że o wyniku konkursu tragediowego decydowali mężczyźni, tym bardziej nie powinny nas dziwić kolejne klęski Eurypidesa.
Nie dostarczał obywatelom swojego miasta łatwej i przyjemnej rozrywki. W TROJANKACH pokazał to, czego nie opowiedział nam Homer w ILIADZIE. Jak wyglądał poranek po zdobyciu Troi. Jak kobiety, do tej pory przedstawicielki królewskiego rodu, zostały zepchnięte na samo dno ludzkiej egzystencji. Jak wygląda ich relacja ze zwycięzcami, przedstawicielami wysokiej kultury helleńskiej, którzy mordując niewinnych i bezbronnych przekraczają granice barbarzyństwa. Pracując nad tym spektaklem twórcy starali się przyjrzeć procesowi dojrzewania do zemsty - ofiar na oprawcach. Pisząc TROJANKI w kontekście trwającej wojny peloponeskiej Eurypides otwarcie krytykował imperialne ambicje Ateńczyków. Starał się im uświadomić, że w żadnym konflikcie zbrojnym nie ma zwycięzców ani zwyciężonych. Grecy z eposu Homera podobnie, jak współcześni Eurypidesowi Ateńczycy, uwierzyli, że są niepokonani i to sprawdziło na nich zgubę.
„W nieubłaganej rozpaczy, w przekonaniu, że człowiek rodzi się i już to go gubi, Eurypides w interpretacji Jana Klaty zdaje się być gorzkim egzystencjalistą, kimś na kształt Becketta antyku. [...] Teraz Klata powrócił do Gdańska. Przed laty jego głośne inscenizacje H. i FANTA$EGO budowały wizerunek Teatru Wybrzeże za dyrekcji Macieja Nowaka. Dziś Wybrzeże jest już innym miejscem, pod kierownictwem Adama Orzechowskiego stało się jednym z najlepiej prowadzonych teatrów w kraju. [...] Choć słowa Eurypidesa dawały pokusę uderzenia w patos, Klata i jego znakomite aktorki uważają, by nie dać się mu ponieść. TROJANKI wybrzmiewają dzięki temu sucho i konkretnie. [...] Patrzę na Dorotę Kolak i przechodzą mnie dreszcze. Wiadomo nie od wczoraj, że to jest wielka aktorka. Tyle że teraz – z większą niż jeszcze nie tak dawno intensywnością – pokazuje, że może zrobić wszystko, trafiając idealnie w każdy ton. Jako Hekabe ma w sobie esencję tragedii Eurypidesa, ale i cierpienie każdej matki, wraz z dziećmi tracącej uzasadnienie do życia. To wstrząsające. Siłę TROJANEK Klaty buduje jednak cały zespół Wybrzeża. [...] Klata buduje poczucie tragizmu, a potem pokazuje, że to był tylko błysk, bo już do takich myśli i uczuć nie jesteśmy zdolni. Przyzwyczajamy się. I właśnie to w znakomitych gdańskich TROJANKACH jest najbardziej przerażające.”
Jacek Wakar, kwartalnik Więź
Eurypides
TROJANKI
Przekład: Jerzy Łanowski
Reżyseria: Jan Klata
Współpraca dramaturgiczna: Olga Śmiechowicz
Scenografia i kostiumy: Mirek Kaczmarek
Muzyka: Michał Nihil Kuźniak
Ruch sceniczny: Maćko Prusak
Asystent reżysera: Marcin Starosta
Inspicjent: Jerzy Kosiła
Sufler: Katarzyna Wołodźko
Osoby dramatu: Dorota Kolak - Hekabe, Jacek Labijak - Posejdon, Sylwia Góra-Weber - Atena, Piotr Biedroń - Zjawa Polydora, Magdalena Boć - Akanta, Sylwia Góra-Weber - Apolonia, Agata Bykowska - Enyo, Małgorzata Brajner - Sophia, Cezary Rybiński - Talthybios, Małgorzata Gorol - Kasandra, Magdalena Gorzelańczyk - Polyksena, Michał Kowalski - Odyseusz, Antoni Łaciński/Marcel Pawłowski - Astyanaks, Katarzyna Dałek - Andromacha, Michał Jaros - Neoptholemos, Grzegorz Gzyl - Menelaos, Katarzyna Figura - Helena, Robert Ninkiewicz - Agamemnon, Krzysztof Matuszewski - Polymestor, Jacek Labijak - Theoklymenos
Premiera: 8 września 2018 roku na Dużej Scenie
Czas: 2 godziny 30 minut (jedna przerwa)
Uprzejmie informujemy, że w dniach 24-25.12 kasy biletowe będą nieczynne. 26 grudnia kasa w Gdańsku będzie otwarta na dwie godziny przed rozpoczęciem spektaklu. Kasa w Sopocie będzie zamknięta.
15 grudnia wyruszyliśmy w podróż pociągiem po teatralnych przestrzeniach. Konduktor na wstępie ogłosił, że jesteśmy spóźnieni i nikt na nas nie czeka. Bo w Europie nikt już na nikogo nie czeka. Pociąg nie zatrzymuje się na żadnej stacji i nie wiadomo, dokąd jedzie.
Zapraszamy do spędzenia wyjątkowego wieczoru sylwestrowego w Teatrze Wybrzeże! Na naszych widzów czeka niezapomniany czas w pięknych przestrzeniach Teatru z towarzyszeniem muzyki na żywo. Na Dużej Scenie, w tym szczególnym dniu dwukrotnie zaprezentujemy „Wszystko szwindel”. Na Scenie Kameralnej zagramy „Szklaną menażerię”.