Akcja tej BALLADYNY toczy się w niewielkim ośrodku badawczym na skraju puszczy, nad jeziorem Gopło w województwie kujawsko-pomorskim. W zaniedbanym, podupadającym ośrodku młodzi naukowcy (m.in. Alina, Balladyna, Filon) modyfikują genetycznie nasiona roślin uprawnych dla okolicznych przedsiębiorstw rolniczych. Zimą, podczas czynności pomiarowych na jeziorze Gopło, do przerębli wpada pracownik techniczny - Grabiec. Cudem uratowany twierdzi, że na dnie jeziora widział obcą, nieludzką istotę, mutanta... Potajemnie próbuje ją odszukać kierowany niezrozumiałym afektem do „nieczłowieczego". Tymczasem ośrodek odwiedza polski inwestor Kirkor, marzący o rolniczym, nowoczesnym imperium z nawiązaniami do odległej tradycji - chce przejąć placówkę i rozwinąć projekt modyfikowania genetycznego.
Twórcy spektaklu podążają krok po kroku za fabułą Słowackiego w autorskiej scenerii i własnymi słowami. Mimo biotechnologicznego tła, pozostaje to jednak dramat skoncentrowany na Balladynie, jej czynach i ewolucji jej psychiki.
„Siłą spektaklu jest bezpardonowość, złożoność, teatralna nonszalancja, a także humor: w pierwszej części rozbrajającym, w drugiej - zjadliwy i drapieżny. Tak mocnego politycznego spektaklu już dawno w teatrze nie widziałem."
Marcin Kościelniak, Tygodnik Powszechny
Spektakl Teatru Polskiego w Poznaniu prezentowany w ramach VI edycji Festiwalu Wybrzeże Sztuki.