Robert Ninkiewcz znalazł się w trzydziestej drugiej edycji subiektywnego spisu aktorów teatralnych Jacka Sieradzkiego. Serdecznie gratulujemy!
Aktora wyróżniono w następujący sposób:
W nader udanej Iwonie, księżniczce Burgunda w gdańskim Wybrzeżu (reż. Adam Orzechowski) za partnera ma całą publiczność. Którą rządzi z pozycji królewskiego Szambelana, strofuje, ucisza, wiedzie z sali do sali, każe przyklęknąć na końcu i umie wyegzekwować rozkazy samą konsekwencją działań, bez podniesienia głosu. Czy się mylę, że pod marsową miną błąka się leciuteńka kpina z pań i panów z widowni, tak beztrosko dających się wrobić w funkcję zbiorowej Cimcirymci? Ma umiejętność, nie zawsze docenianą, właściwego znalezienia się w spektaklu, dopełnienia obrazu, wyrazistego, potrzebnego; komentatorzy sportowi mówią, zdaje się, w takich przypadkach „dobry przegląd sytuacji na boisku”. Co w zespołowym teatrze jest bezcenne, a nie wyklucza indywidualnej kreacji: gdański Szambelan, mimo wycięcia z tekstu Gombrowicza wielu kluczowych kwestii, pozostaje jedną z najbardziej przyciągających uwagę postaci. Pamiętam ryzykowny, ale na pewno popisowy epizod różowego Ojca Laurentego w popkulturowej wersji Romea i Julii Michała Siegoczyńskiego, a nieco dawniej bardzo Genetowskiego Generała w Balkonie.
Spektakl Iwona, księżniczka Burgunda powróci na Scenę Stara Apteka
W ogrodzie wszystko żyje, a to co żyje, jest w ruchu, bo ruch to życie. Warsztat z Maćko Prusakiem był prawdziwą podróżą przez świat ruchu w naturze. Na Scenie Stara Apteka uczestniczki i uczestnicy warsztatu Choreografia ogrodu odkrywali, jak ruch roślin (i nie tylko) może stać się językiem teatru.
A jeśliby pomyśleć o teatrze jako ogrodzie? Testujemy zazielenianie Teatru Wybrzeże na różne sposoby. Tym razem w ramach „Ogrodu teatralnego” oddajemy scenę słynnemu dramatowi Thomasa Köcka i zapraszamy na czytanie performatywne trzeciej części Trylogii klimatycznej w reżyserii Doroty Androsz.
W lutym zapraszamy na premierę klasycystycznego dramatu "Brytanik" Jeana Racine’a w przekładzie Antoniego Libery, który nie doczekał się jeszcze realizacji w żadnym z polskich teatrów.