„Grzegorz Wiśniewski z niesamowitą wprawą i precyzją skonstruował w swojej inscenizacji siatkę zależności i relacji, której centrum stanowi tytułowy bohater. On i otaczające go postaci, świetnie zagrane przez zespół Teatru Wybrzeże, nieustannie przeglądają się w sobie. Ale też zatrzymują siebie nawzajem.
Wiśniewski pokazuje, że gdy ktoś raz wszedł w tę pajęczynę, nie wyjdzie z niej o własnych siłach. Nieszczęście bohaterów PŁATONOWA polega na tym, że każdy z nich chce się z tej pajęczyny wydostać, ale gdy próbuje - inni go natychmiast zatrzymują. Widać to doskonale na płaszczyźnie emocji, które ciągle są jakby zagaszane, tłumione. Każdy z bohaterów dociera do momentu, w którym chce wykrzyczeć swoje pragnienia, lęki, nadzieje. I wtedy pojawiają się inni, którzy ten krzyk dławią. Jedną z najbardziej wymownych scen jest ta, w której Sonia błaga Płatonowa, aby ruszyli w podróż. Szamoczącą się, krzyczącą kobietę zabierają sprzed oblicza Płatonowa inni. Tu nie ma ucieczki, nie ma wyjścia. Jest jedynie monotonne trwanie w bezruchu i tłumienie krzyku rozpaczy pijackim śpiewem. Dzwon nie zabrzmi tu nigdy.
Inscenizację Grzegorza Wiśniewskiego można śmiało określić mianem ekstraktu z Czechowa. Radykalnie przeprowadzone cięcia w tekście dramatu umożliwiły podanie Czechowowskich tematów w formie skrajnie zintensyfikowanej, bez „przegadania", bez ozdobników. Tę esencję Czechowa doskonale czuje zespół aktorski PŁATONOWA, którego mocna, nie stroniąca od cielesności gra powoduje, iż wizja Wiśniewskiego zyskuje kształt dzieła skończonego, a przy tym bardzo mocnego w swym znaczeniu i bardzo odważnego."
Anna Jazgarska
Zapraszamy do oglądania kolejnego odcinka Z Kroniki Teatru Wybrzeże, gdzie omawiamy spektakl „Przed sklepem jubilera” w reżyserii Ireny i Tadeusza Byrskich, którego premiera odbyła się 16 lutego 1982 roku.
Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jerzego Gutarowskiego, wieloletniego pracownika Teatru Wybrzeże. Żużu - jak na niego mówiliśmy - był inspicjentem, ale także pracownikiem działu literackiego. Choć często niewidoczny za kulisami, jako inspicjent dbał o każdy szczegół, by spektakle mogły odbywać się bez zakłóceń.
„Ciemności kryją ziemię” Tomasza Fryzła w finale X Konkursu Klasyka Żywa! Spektakl zobaczycie podczas 49. Opolskich Konfrontacjach Teatralnych w Teatr Kochanowskiego w Opolu. Ponadto, „Iwona, księżniczka Burgunda” w reżyserii Adama Orzechowskiego otrzymały wyróżnienie honorowe.