Zamknęliśmy sezon, którego przewodnim hasłem byli Władcy marionetek. W sezonie kolejnym pozostajemy w kręgu równie silnych ludzkich namiętności, obsesji i pragnień. Sezon 2009/2010 zaplanowaliśmy pod hasłem Ludzie jak bogowie.
Chcemy przyjrzeć się uważnie ludziom, którzy uwierzyli, że są równi bogom; ale również tym ludziom, którzy przez innych są postrzegani i traktowani jak bogowie. Od zarania ludzkości każda społeczność potrzebowała przywódców, od wieków również rodzili się ludzie, którzy uważali się za lepszych, wybranych, którzy za wszelką cenę chcieli dążyć do uzyskania władzy i rangi równej bogom, gwarantującej im nieograniczony wpływ na innych. To dyktatorzy i wodzowie, przywódcy religijni i wojskowi, wszelkiej maści politycy i rewolucjoniści, ale też przecież głowy rodzin, domowi despoci, dominujący partnerzy. Tak pojmowaną boskość dostrzec możemy i we wszelkich przejawach totalitaryzmu, w wojnach i przewrotach, ale też mechanizmach relacji międzyludzkich, społecznych, rodzinnych. Ludzie jak bogowie to także ci wszyscy, którzy uwierzyli, że posiedli nieograniczony wpływ na własne życie, którzy wierzą w swą absolutną kontrolę nad własnym losem, którzy nie dopuszczają myśli o możliwości nierealizowania swoich planów. Jednakże boskość, stanowiąca istotę naszych obserwacji, to także moc stwarzania, zdolność do wytyczania nowych ścieżek, potrzeba kreowania alternatywnych rzeczywistości. Interesuje nas więc również bóg-artysta. Misją sztuki jest przecież właśnie tworzenie, odkrywanie nowego, patrzenie na świat z odmiennej od powszechnej perspektywy. Co dzieje się jednak, gdy artysta zaczyna czuć się bogiem, gdy zaczyna wierzyć, że wolno mu wszystko? Czy artystów obowiązują jakieś granice? Jak być wolnym, bezkompromisowym artystą i nie popaść w samouwielbienie? W pozostawionej nam przez minione wieki spuściźnie literackiej, a także pośród dzieł najnowszych, odnaleźliśmy szereg tekstów sprzyjających naszym obserwacjom, komentujących hasło Ludzie jak bogowie z rozmaitych perspektyw. Do realizacji tych utworów zaprosiliśmy zarówno dojrzałych twórców ze znaczącym dorobkiem jak i tych młodych, swój dorobek dopiero budujących.
Po otwierających nowy sezon prapremierach - ZMIERZCHU BOGÓW i KAMIENIA - planujemy kolejne pozycje z jego głównego nurtu:
ZAWISZA CZARNY
Juliusz Słowacki;
reż. Adam Orzechowski
Na zakończenie Roku Juliusza Słowackiego jeden z jego najbardziej tajemniczych, niedokończony utwór z naszym narodowym bohaterem w roli głównej, postawionym jednak w sytuacjach zgoła nie bohaterskich, w głęboko ironicznej, rewizyjnej perspektywie naszego wieszcza ironisty.
BAL MANEKINÓW
Bruno Jasieński;
reż. Ryszard Major
Jedno z arcydzieł polskiej groteski politycznej, po raz pierwszy w Gdańsku, Brunona Jasieńskiego opowieść o manekinach, które dość już mają ludzkiej dominacji i o ludziach, którzy zachowując się jak manekiny, maja dość samych siebie - w tle wielka polityka, kryzys i bal!. Reżyseruje Ryszard Major, twórca wielkich sukcesów Teatru Wybrzeże w latach 70 i 80 XX wieku.
NASI NAJDROŻSI
Philip Osment
reż. Rudolf Zioło
Kameralna sztuka psychologiczna nieznanego w Polsce dramaturga, Philipa Osmenta; małe miasteczko, niewielka grupa przyjaciół, pozorny spokój, a pod powierzchnią kipiące namiętności, ambicje, niespełnienia i urazy - niewiele trzeba by doprowadzić do wybuchu. Gdy dochodzi do tragicznego, śmiertelnego wypadku wydaje się, że lawina ruszyła.
Premierą ZAWICZY CZARNEGO otworzymy odnowioną kameralną scenę i widownię dla 80 osób w naszej sali prób. Na jej potrzeby planujemy przygotowanie w przyszłym sezonie kolejnych premier:
MORZE OTWARTE
Jakub Roszkowski;
reż. Anna Augustynowicz
Debiutancka sztuka naszego etatowego dramaturga Jakuba Roszkowskiego. Na poły realistyczna opowieść o bezdzietnej parze, której związek trawiony nuda i rutyną, znajduje ożywiającą stymulację w wielopiętrowej grze, z tym trzecim, w której terapia psychodramą płynnie przechodzi w projekcje tęsknot i pożądań.
EVA PERON
Copi;
reż Kuba Kowalski
(rozmawiamy z reżyserem również o innych tytułach, dopuszczamy możliwość zmiany)
Miniatura sceniczna nieznanego i nieodkrytego ciągle u nas francuskiego absurdysty Copiego, której paryska prapremiera w 1970 r. była międzynarodowym skandalem na gruncie dyplomatycznym. Absurdalna relacja z ostatnich dni życia umierającej na raka egzaltowanej i władczej Evy Peron, zwieńczona zaskakującym, śmieszno-przerażającym finałem.
W przyszłym roku czeka nas otwarcie naszej nowej Sceny Kameralnej w Sopocie, planujemy w związku z tym przygotowanie kilku premier:
PREMIERA NA OTWARCIE
Chcemy zaprosić do jej realizacji któregoś ze znaczących polskich dramatopisarzy i reżyserów. Więcej nie możemy zdradzić, rozmowy trwają.
KASIA Z HEILBRONU
Heinrich von Kleist
reż. Krzysztof Rekowski
(dopuszczamy możliwość przesunięcia premiery na sezon 2010/2011 i zamiany sceny - Duża Scena)
Opowieść o wielkiej, ofiarnej miłości wpisana w konwencję historycznego dramatu rycerskiego, jedno ze szczytowych osiągnięć wielkiego romantyka niemieckiego Heinricha von Kleista. Istotna część tej fascynującej historii rozgrywa się we śnie, a losy dzielnego Fryderyka i zakochanej w nim do szaleństwa Kasi w dużej mierze zależą od ingerencji sił nadprzyrodzonych bądź osobistej interwencji aniołów zesłanych przez bogów na ziemię.
W nadchodzącym sezonie pragniemy również kontynuować rozpoczęte już uprzednio przedsięwzięcia, jednak ich powodzenie zależy w dużym stopniu od pozyskania dodatkowych funduszy.
III edycja festiwalu WYBRZEŻE SZTUKI
Skromna tegoroczna edycja pozwoliła nam zaprezentować kilka małych przedstawień, choć z największymi aktorami polskich scen. Na przyszłoroczną edycję chcemy zaprosić także kilka ważnych, ale większych inscenizacyjnie spektakli, które wraz z planowaną przez nas premierą, w odpowiedni sposób zwieńczyłyby sezon 2009/2010. Planujemy, by naszą festiwalową premierą było:
CZYŻ NIE DOBIJA SIE KONI?
Horace McCoy;
reż. Adam Orzechowski; chor. Leszek Bzdyl
(ewentualna możliwość innego tekstu)
Adaptacja głośnej mikropowieści Horace McCoy. Lata 30, giełda notuje ogromny krach, ceny idą w górę, nie ma pracy, ludzie potrzebują pieniędzy. W małej miejscowości urządzany jest morderczy maraton taneczny, w którym można wygrać sporą nagrodę, ale uczestników obowiązują bezwzględne reguły. Chętnych jednak nie brakuje... Kilku przedsiębiorczych bossów i tu widzi okazję niezłego zysku.
Zachęceni sukcesem i ogromnym zainteresowaniem towarzyszącym tegorocznym prezentacjom Letniej sceny w Pruszczu Gdańskim chcielibyśmy również w roku przyszłym przygotować z myślą o niej przynajmniej dwie premiery, a także zaadaptować do zaprezentowania w warunkach plenerowych kolejne z naszych kameralnych przedstawień. Spektakle planowane premierowo dla Letniej sceny w Pruszczu Gdańskim to:
(g)DZIE-CI-FACECI;
(realizatorzy w trakcie ustalania)
Spektakl muzyczny, w oparciu o znane i mniej znane polskie piosenki z minionego półwiecza spróbujemy sie przyjrzeć postępującemu kryzysowi męskości.
BYĆ JAK KAZIMIERZ DEYNA
Radosław Paczocha
(realizatorzy w trakcie ustalania)
Sztuka młodego dramatopisarza Radosława Paczochy opowiadająca słodko-gorzkie losy młodego Polaka, który postanowił ulepić swoje życie na kształt wielbionego piłkarskiego idola.
<object width="560" height="340"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/ean0jins_IQ&hl=pl&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/ean0jins_IQ&hl=pl&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="560" height="340"></embed></object>
<object width="560" height="340"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/btqZkxOrCok&hl=pl&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/btqZkxOrCok&hl=pl&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="560" height="340"></embed></object>
Uprzejmie informujemy, że w dniach 24-25.12 kasy biletowe będą nieczynne. 26 grudnia kasa w Gdańsku będzie otwarta na dwie godziny przed rozpoczęciem spektaklu. Kasa w Sopocie będzie zamknięta.
15 grudnia wyruszyliśmy w podróż pociągiem po teatralnych przestrzeniach. Konduktor na wstępie ogłosił, że jesteśmy spóźnieni i nikt na nas nie czeka. Bo w Europie nikt już na nikogo nie czeka. Pociąg nie zatrzymuje się na żadnej stacji i nie wiadomo, dokąd jedzie.
Zapraszamy do spędzenia wyjątkowego wieczoru sylwestrowego w Teatrze Wybrzeże! Na naszych widzów czeka niezapomniany czas w pięknych przestrzeniach Teatru z towarzyszeniem muzyki na żywo. Na Dużej Scenie, w tym szczególnym dniu dwukrotnie zaprezentujemy „Wszystko szwindel”. Na Scenie Kameralnej zagramy „Szklaną menażerię”.