„Na scenie pojawia się Kobieta (Dorota Androsz), chwilami mówi jak dziecko, jest ubrana w pampersa, by za chwilę zamienić go na bieliznę, następnie sukienki i buty na obcasach. Bez wątpienia jest ofiarą. Jest katowana przez brutalnego, ordynarnego i pozwalającego sobie na wszystko Mężczyznę (Marek Tynda), który znęca się nad nią zarówno fizycznie, jak i psychicznie.
[...]
Aktorzy nieustannie naruszają intymność publiczności. Dotykają, prowokują, podrywają. Zmuszają do niechcianych zbliżeń, głośno komentują ubiór oraz zawartość torebek, kamerują reakcje ludzi. Mamy wrażenie, że bierzemy udział w psychologiczno-socjologicznym eksperymencie, w happeningu, podczas którego oglądający doświadczają zniewolenia sytuacyjnego, językowego i cielesnego. Tylko dlaczego nikt nie protestuje? Nikt nie wychodzi, nie oburza się i nie stawia oporu?! Nie dorośliśmy do wolności?"
Edyta Drozdowska, portal Moje Miasto Kraków
całość na stronie www.mmkrakow.pl
Rozpoczęliśmy wyjątkową podróż w czasie. Agata Duda-Gracz, reżyserka i autorka tekstu wraz z naszym zespołem zaprosi do obejrzenia historii inspirowanej "Sądem Ostatecznym" Hansa Memlinga, który znajduje się w zbiorach Muzeum Narodowego w Gdańsku.
Kwitnąco zapraszamy do doświadczania teatru na różne sposoby...
Kwitnąco zapraszamy do teatru - bez barier!