
„Na scenie pojawia się Kobieta (Dorota Androsz), chwilami mówi jak dziecko, jest ubrana w pampersa, by za chwilę zamienić go na bieliznę, następnie sukienki i buty na obcasach. Bez wątpienia jest ofiarą. Jest katowana przez brutalnego, ordynarnego i pozwalającego sobie na wszystko Mężczyznę (Marek Tynda), który znęca się nad nią zarówno fizycznie, jak i psychicznie.
[...]
Aktorzy nieustannie naruszają intymność publiczności. Dotykają, prowokują, podrywają. Zmuszają do niechcianych zbliżeń, głośno komentują ubiór oraz zawartość torebek, kamerują reakcje ludzi. Mamy wrażenie, że bierzemy udział w psychologiczno-socjologicznym eksperymencie, w happeningu, podczas którego oglądający doświadczają zniewolenia sytuacyjnego, językowego i cielesnego. Tylko dlaczego nikt nie protestuje? Nikt nie wychodzi, nie oburza się i nie stawia oporu?! Nie dorośliśmy do wolności?"
Edyta Drozdowska, portal Moje Miasto Kraków
całość na stronie www.mmkrakow.pl

Wczoraj poszukiwaliśmy siebie i swojego głosu raz śmiesznie, raz poważne...

Zaczynamy spotkanie z Mateuszem Pakułą w ramach XII FESTIWALU WYBRZEŻE SZTUKI, które poprowadzi Anna Wakulik. Rozmawiamy m. in. o spektaklu 𝙕ł𝙤𝙩𝙚 𝙥ł𝙮𝙩𝙮, który zobaczymy na Dużej Scenie już jutro.

Chopin nie przyszedł, ale Małgorzata Czerwień poprowadziła świetny warsztat do spektaklu "Fortissimo".