Wczoraj na Scenie Kameralnej odbyło się 4. spotkanie Dyskusyjnego Klubu Teatralnego poświęconego spektaklowi CHARLIE BOKSEREM. Uczestniczył w nim reżyser Piotr Cieplak, aktorzy i autorzy scenariusza - Maciej Adamczyk i Leszek Bzdyl oraz zespół aktorski. Na widowni zgromadziło się kilkudziesięciu widzów. Spotkanie moderował kierownik literacki Teatru Wybrzeże, Cezary Niedziółka.
Piotr Cieplak pytany o dokładne znaczenie spektaklu stwierdził, że CHARLIE BOKSEREM nie poddaje się łatwym klasyfikacjom i nie istnieje w nim jeden motyw przewodni, jedno rozwiązanie. Zamiarem twórców spektaklu było raczej sprowokowanie do dyskusji i stworzenie sytuacji wielogłosu. CHARLIE BOKSEREM to zatem spektakl nielinearny, celowo zaburzony, nie przyczynowo skutkowy. W dodatku każdy spektakl różni się odrobinę od poprzedniego. A to za sprawą roli Macieja Adamczyka, który za każdym razem stara się budować inną postać i wprowadzać elementy improwizacji.
Widzowie jak zawsze dzielili się z artystami swoimi spostrzeżeniami, tym co w spektaklu zainteresowało ich najbardziej. Dużą uwagę zwrócili m.in. na znakomity ruch sceniczny oraz obecną w spektaklu historię religii i historię sztuki.
Już teraz zapraszamy Państwa na 5. Dyskusyjny Klub Teatralny, który odbędzie się w piątek, 11 marca o godzinie 21.30 na Dużej Scenie Teatru Wybrzeże i będzie poświęcony spektaklowi ZMIERZCH BOGÓW Viscontiego w reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego.
W sobotę, 12 maja odbędzie się szóste z cyklu spotkań łączących teatr z psychoanalizą – SPEKTAKL NA KOZETCE. Rozmowa wokół spektaklu PUNKT ZERO odbędzie się na Dużej Scenie w Gdańsku. Po zakończeniu przedstawienia (około godz. 17:45) rozpocznie się dyskusja. W spotkaniu weźmie udział Maciej Musiał, a poprowadzi je Marzena Grubba-Kowalska.
10 maja na Scenie Stara Apteka odbędzie się premiera spektaklu "Iwona, księżniczka Burgunda" Witolda Gombrowicza w reżyserii Adama Orzechowskiego. Z reżyserem rozmawia Monika Mioduszewska.
Jak mówić własnym głosem i jednocześnie nie stać się kozłem ofiarnym? Na ile da się zachować indywidualność w sytuacji narastającej niechęci pozostałych?