W minioną sobotę na Scenie Malarnia odbyła się premiera SOLNESSA Henrika Ibsena w reżyserii Iwo Vedrala. Spektakl spotkał się z pozytywnym przyjęciem zarówno publiczności jak i krytyki teatralnej. Powrót norweskiego dramatopisarza na deski Teatru Wybrzeże należy uznać za zdecydowanie udany.
„Reżyser Iwo Vedral - znany dotąd widzom Wybrzeża z farsy ŁUP Joe Ortona - świetnie opracował i skrócił tekst Henrika Ibsena. Napisana ponad wiek temu sztuka wybrzmiewa na Malarni niezwykle współcześnie. Jednocześnie w tym opracowaniu wydarzenia nabierają wyjątkowo onirycznego, symbolicznego i uniwersalnego charakteru. Nie wiemy do końca, które ze scen rozgrywają się tylko w umyśle głównego bohatera. Takie odczytanie wspomaga ascetyczna, ciekawa scenografia Karoliny Sulih: metalowa podłoga, proste, drewniane stoły, ogromna, półprzezroczysta pleksiglasowa szyba, za którą pojawiają się bohaterowie. [...] Reżyser sprowadza właściwie wszystkie kontakty pomiędzy bohaterami do interesu, czy wręcz egoistycznego żądania spełniania przez drugą osobę własnych oczekiwań. W tej opowiadanej w niezłym rytmie historii znaczenia - a właściwie wielu znaczeń - nabiera każde słowo czy drobny gest. [...] Solness Grzegorza Gzyla - aktora, który nigdy nie schodzi poniżej pewnego poziomu - jest równie nieokreślony jak świat wokół niego. Nie stać go na żadne poważne działanie, nie potrafi się otworzyć przed nikim. Aktorowi świetnie udaje się wygrać taką wewnętrzną sprzeczność: zagrać głównego bohatera, którego postać "ciągnie" całe przedstawienie, a jednocześnie unika jakichkolwiek decyzji. [...] Z pozostałych aktorów najciekawszą rolę zbudowała Justyna Bartoszewicz, która przez parę lat spędzonych w zespole Wybrzeża konsekwentnie rozwija swoje umiejętności. Jej Kaja - pomimo niewielkiej ilości tekstu - jest postacią wielowymiarową, poruszającą, boleśnie rozdartą pomiędzy ogromnym uczuciem i świadomością niemożliwości jego spełnienia."
Mirosław Baran, Gazeta Wyborcza
„Iwo Vedral w Teatrze Wybrzeże umiejętnie posłużył się dramatem Norwega, aby pokazać bliskiego nam współcześnie człowieka, „obciążonego" uniwersalnymi dylematami. [...] Seksualność w dramacie ma kluczowe znaczenie, ponieważ rozumiana jest także jako skłonność do pewnych zachowań i rozumienia świata. Uwarunkowanie płciowością i indywidualizacja egzystencji to wyznaczniki przedstawienia Iwo Verdala, świadomie zmierzającego do smutnej konkluzji o nieuchronności przeznaczenia odkrywającego poziom życiowej odwagi bohaterów. [...]
Spektakl młodego Iwo Vedrala w Teatrze Wybrzeża zaliczyć należy do udanych poszukiwań inscenizacyjnych. Ciekawe z psychologicznego punktu widzenia mogą być dla widza sceniczne postaci, a pustka egzystencji przejmująco dotkliwa. SOLNESS ustawił się na jednym z czołowych miejsc w kolejce gdańskich spektakli, w których próbuje adaptować się więcej prawd niż tylko tekstowe."
Katarzyna Wysocka, Gazeta Świętojańska
12 kwietnia na Scenie Stara Apteka odbędzie się premiera spektaklu Ciemności kryją ziemię na podstawie powieści Jerzego Andrzejewskiego w reżyserii Tomasza Fryzła. Z reżyserem rozmawia Monika Mioduszewska.
55 lat pracy artystycznej Wandy Neumann! Serdecznie dziękujemy naszej wieloletniej aktorce za wspólną teatralną pracę.
Zapraszamy do zapoznania się z orędziem na Międzynarodowy Dzień Teatru 2024, które przygotował Jon Fosse. Na zamówienie Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego z języka norweskiego przełożyła Halina Thylwe.